HHS oficjalnie ogłasza, że istnieją tylko dwie płcie

Data wpisu:
25.02.2025

Autor:

Zgodnie z nową notatką  Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej Stanów Zjednoczonych (Department of Health & Human Services – HHS), oficjalną polityką Stanów Zjednoczonych jest po raz kolejny utrzymanie obiektywnego, opartego na biologii rozumienia seksu we wszystkich agencjach federalnych, programach i partnerstwach.

Notatka służbowa z 19 lutego przedstawia rozumienie płci i pokrewnej terminologii, która ma być stosowana w celu interpretacji i przestrzegania federalnych przepisów, regulacji i partnerstw.

„Istnieją tylko dwie płcie, żeńska i męska, ponieważ istnieją tylko dwa rodzaje gamet” — czytamy w niej. „Poszczególny człowiek jest albo kobietą, albo mężczyzną w zależności od tego, czy jest płcią charakteryzującą się układem rozrodczym z biologiczną funkcją wytwarzania jajeczek (komórek jajowych) lub plemników. Płeć człowieka, żeńska lub męska, jest określana genetycznie w momencie poczęcia (zapłodnienia) i można ją zaobserwować przed urodzeniem”.

Płeć, kontynuuje notatka służbowa, „jest niezmienna i określana przez obiektywną biologię. Stosowanie hormonów lub interwencji chirurgicznych nie zmienia płci człowieka, ponieważ takie działania nie zmieniają rodzaju gamet, które układ rozrodczy człowieka ma biologiczną funkcję wytwarzania. Rzadkie zaburzenia rozwoju płciowego nie stanowią trzeciej płci, ponieważ zaburzenia te nie prowadzą do wytworzenia trzeciej gamety”.

Notatka kończy się definicją „kobiety”, „mężczyzny”, „dziewczynki”, „chłopca”, „matki” i „ojca” odpowiednio, w oparciu o obserwowalne fakty naukowe, a nie subiektywne myśli lub odczucia dotyczące dysforii płciowej.

„Wymagało to wielu lat wysiłków, ale w końcu wróciliśmy do nauki i zdrowego rozsądku” — zareagował Roger Severino, były dyrektor Biura Praw Obywatelskich (OCR) HHS w pierwszej administracji Trumpa. 

Notatka to przyznanie, iż  według współczesnej biologii płeć nie jest subiektywnym poczuciem siebie, ale obiektywną rzeczywistością naukową, ustanowioną przez chromosomy jednostki od najwcześniejszych chwil jej istnienia i odzwierciedloną w setkach cech genetycznych.

Przez lata aktywiści LGBT pracowali nad promowaniem „płynności płciowej”, idei, że płeć nie jest niczym więcej niż kwestią samopostrzegania, które jednostki mogą dowolnie zmieniać. Idei, że tożsamość seksualna jest oddzielona od biologii i rozpoznawalna jedynie poprzez osobiste postrzeganie, w edukacji publicznej, bibliotekach, opiece zdrowotnej i tradycjach kulturowych, takich jak konkursy piękności, szkolne powroty do domu i zawody sportowe.

Krytycy twierdzą, że ich działania przyniosły szeroki wachlarz szkód, zarówno dla zdrowia fizycznego i psychicznego samych osób z dezorientacją płciową, jak i dla praw, zdrowia i bezpieczeństwa osób, które się z tym nie zgadzają, takich jak dziewczęta i kobiety zmuszane do dzielenia intymnych pomieszczeń z mężczyznami, sportsmenki zmuszane do rywalizacji z biologicznymi mężczyznami o naturalnych zaletach fizycznych oraz osoby zmuszane do potwierdzania fałszywych tożsamości seksualnych z naruszeniem ich sumienia, ich zrozumienia faktów naukowych i/lub ich przekonań religijnych.

Od czasu powrotu do urzędu prezydent Donald Trump podjął wiele działań wykonawczych w celu odwrócenia polityki administracji Bidena dotyczącej osób transpłciowych, w tym zarządzenie, które kończy wszelkie federalne wsparcie dla procedur „transformacyjnych” dla nieletnich. Inne zarządzenie zabrania mężczyznom, którzy twierdzą, że są kobietami, konkurowania z prawdziwymi kobietami w programach sportowych dla określonej płci w szkołach otrzymujących fundusze rządowe. Trzecie dyskwalifikuje osoby z pomieszaną płcią ze służby wojskowej i zabrania wojskowym służbom zdrowia przeprowadzania zabiegów i procedur „transformacyjnych”.